Sylwestrowo

23:34

Sylwester spędzony w zacnym gronie przyjaciół. Tak bo z nimi najlepiej. Siedzieliśmy do 4.W międzyczasie jeszcze była trasa bo trzeba było rodziców odebrać z Sylwestra. Znamy się od najmłodszych lat bo jakby mogło być inaczej gdyż to sąsiedzi. Od zawsze żeśmy się razem bawili, wakacje i ferie były nasze. W czasie wakacji jak rano żeśmy zaczynali się bawić tak wieczorem kończyli. Zawsze obiad u kogoś jedliśmy a byłą nas piątka:) Pamiętam jak zawsze przychodziłam do mamy i pytałam się czy obiadu jest więcej i czy wystarczy do sąsiadów. Zaś w zimie budowaliśmy bałwany, igloo i chodziliśmy na górki na sanki, "dupoloty" tzw. jabłuszko. Brat z sąsiadem zawsze budowali skocznie i skakali. Razem byliśmy na wczasach w Bułgarii. Mam nadzieję, że nasza przyjaźń wytrzyma chwile i te złe i te dobre.

 Całe życie z wariatami:P
Trzeba było sobie zrobić pamiątkę zanim rower poszedł na złom:PP

Te zdjęcia to już z Sylwestra:












 

You Might Also Like

1 komentarze

Subscribe