To już prawie miesiąc od wesela kuzynki. Impreza była przednia chociaż msza była dopiero na 15 co u nas w soboty rzadko się zdarza. W kościele wkurzał mnie jedynie organista. Jakby pierwszy raz grał na organach:d. Z Sonią od dzieciństwa spędzałyśmy razem wakacje. Wygłupów było zawsze dużo. Zabaw w ciągu wesela było bardzo dużo a jakoś dziwnie kuzynka mnie prawie do każdej mianowała:pp. A to wyglądałam jak słoń a to rozwijałam papier toaletowy:p. Pierwszy raz na weselu bawiłam się z dj i musze Wam powiedzieć było cudnie. Dużo nowości zresztą miałam wrażenie że zakosili mi pendrive z auta bo dużo się powtarzało. Madziolek wytańczony za czasy. Dwa wesela na rok wystarczą:d. Droga powrotna jak zwykle wesoła ale tak to jest jak ma się cudowna rodzinę z każdą ciocia i wujkiem na czele; dd.
Stylizacja Adrian
Makijaż Marta
Uszycie sukienki i wdzianka pani Kornelka
Friz ciocia
Ale mam ekipę, że hej;pp