W oczekiwaniu na ferie...

00:41

Tak chcę już ferie, chcę przejechać tyle kilometrów by przez tydzień zażyć białego szaleństwa. Codzienne zdjęcia dodawane przez portale biegowe cieszą me oko. Śnieg jest przybywa go coraz więcej. Trasy już w większości gotowe jeszcze parę dni i będzie gotowe całe 60 km. Jeszcze troszkę i będę śmigać z tatą i pokonywać codziennie większe trasy, bo kondycję czas sprawdzić;p. Reszta też oczywiście biegówki założy, bo to jedyne narty na których mama lubi jeździć, bo zjazdówki nie dla niej jak to mówi, lęku nie przełamie i koniec.

Ale za nim ferie jest jeszcze zwykła codzienność. W środę byłam z Gosią na peregrynacjach symboli Światowych Dni Młodzieży. Było cudownie chociaż mróz, wiatr dawał w kość, ale ta atmosfera, śpiewanie piosenek to jest coś. Wspomnienia ludzi, którzy byli już na ŚDM w innych krajach. Ksiądz Marek,którego już znam z organizacji Pielgrzymki Rybnickiej. Ksiądz z powołaniem, organizację wielkich przedsięwzięć ma już w małym palcu:) Nasz wikary obiecał, że na kolejne spotkanie już w parafii na pewno nie będzie takiego mrozu;d. Teraz tak w żartach co w Warszawie powiedzieli jak główny dowodzący na Śląsku wybierał termin kiedy symbole przyjadą. Mówi im to dajcie jakiś termin w kwietniu/maju co będzie fajnie ciepło, a na to stolica to macie styczeń Ślązacy twardy naród mróz i inne atrakcje pogodowe wytrzymie;d
Tak moim celem na przyszły rok jest Kraków. Chciałabym być wolontariuszem, ale to raczej niemożliwe, gdyż w ankiecie zgłoszeniowej każą podać w jakim języku umiem się komunikować, ale polskiego nie dali do wyboru;p. Tak to jest jak człowiekowi nigdy języków się nie chciało uczyć. Nic to weźmiemy rodzinnie inaczej udział, przygarniemy na tydzień poprzedzający ŚDM pielgrzymów.


 Zdjęcia pochodzą z przerwy świątecznej. Ile można siedzieć na kanapie, wybrałyśmy się z Gosią na spacer w zimowej aurze:)















You Might Also Like

4 komentarze

  1. A zanim ferie to nie czeka Cię przypadkiem sesja ;)? Bo mnie niestety tak... Zazdroszczę białych świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie czeka, bo z przyczyn zależnych i nie zależnych ode mnie została mi tylko obrona pracy licencjackiej a to dopiero lipiec;d. Całe niestety białe nie były, ale to co było zawsze coś:))

      Usuń
  2. Zazdroszczę tego śniegu! Ferie bez śniegu się nie liczą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak racja ferie bez śniegu się liczą, to nie ferie;dd. Dziękuję za odwiedzinki i proszę się rozgościć:)) A ja lecę na Twój blog:))

      Usuń

Subscribe