Wakacje marzeń:)
21:29
Równo dwa tygodnie temu o tej samej porze siedziałam już w samolocie do Egiptu. Było trochę strachu przed lotem, gdyż nigdy tak długo jeszcze nie leciałam. W samolocie siedziałam z kuzynką Martą, reszta ekipy została rozrzucona po całym samolocie. Jeszcze miałyśmy troszkę pecha, bo w naszym rzędzie z brzegu siedział pewien pan i jak zasnął to nie mogliśmy wychodzić i odwiedzić resztę naszej załogi. Ale za to siedziałam przy oknie i miałam piękne widoki na Cypr, Kair nocą
i oczywiście podczas schodzenia do lądowania pięknie oświetlone hotele w Hurghadzie.
Na lotnisku trochę czasu nam zeszło, ale za to jak dotarliśmy do hotelu to żyć,a nie umierać. Było cudownie. Pokoje w miarę szybko dostaliśmy. Ja z Martą, chłopaki we trójkę urzędowali, sis z rodzicami oraz pani Beata z panem Adamem. Jedyny szkopół był taki, że dwuosobowe pokoje po jednej stronie recepcji, a trójki po drugiej stronie. Z recepcji każdy poszedł w swoją stronę, za panem prowadzącym i zapamiętaliśmy tylko, że chłopcy mają 2... Po zaznajomieniu się z naszym pokojem,który był tylko na noc, bo na drugi dzień miałyśmy się zamienić żeby być z Gosią poszliśmy szukać reszty. Jedyną drogę znaliśmy przez recepcję i po przejściu dojść dłuższego odcinka uświadomiliśmy sobie, że idziemy a numeru nie znamy. Nasłuchiwaliśmy pod drzwiami,gdzie jest głośno, ale niestety mało to dało, więc Marta zadzwoniła do mego brata, żeby zapytać o numer pokoju. Po dłuższej wędrówce udało nam się ich znaleźć. Po naradzie wróciliśmy do państwa R. bo u nich mieliśmy zapasy;p. Przed 4 przenieśliśmy się do siebie i jak chłopcy doszli do swojego pokoju to dzwonili, czy przyjdziemy pograć w karty. My chętne jak zwykle poszliśmy ten 1km do nich. My leniwe baby i nie chciało nam się wracać do nas,to spaliśmy u chłopaków na dostawce, bo oni we trójkę zmieścili się na łożu małżeńskim;p.
Będę się starać na bieżąco wrzucać kolejne zdjęcia oraz opisywać nasze szalone dni.
Teraz zdjęcia z dnia pierwszego
Kamil to jakie mamy zapasy coca-coli?? |
Adiś z prawej;d |
z Michałem |
z Michałem i Kamilem |
Data |
godzina |
i nieszczęsna temperatura,w Hurghadzie podczas lądowania było 31;d |
4 komentarze
Przepiękne widoki!! Ech!!! :))))))
OdpowiedzUsuńOj tak widoki były piękne:) Szkoda,że szyby w samolocie były brudne i zdjęcia kiepskie w nocy wychodziły, a z góry to tak pięknie wygląda:))
UsuńTo było coś od początku wczasy z wrażeniami i przygodami. Nie ma to jak nocny TOUR po hotelu! ;D
OdpowiedzUsuńBo nocny TOUR to tylko my;pp
Usuń