.... pożegnać Grecję;d
Ostatni wpis z najpiękniejszych wojaży.
Na dworze chłodno deszcz na przemian ze słońcem. Jesień się zbliża.
Pewnie co niektórzy będą mieli mnie dojść za ilość zdjęć i już do mnie nie wrócą;d

To teraz druga część wycieczki z Zante Magic Tours. Były już Błękitne Groty to teraz czas na Zatokę Wraku:) Zdania co Zatoki Wraku podzielone. Jednym się podoba widok z góry innym z dołu, a są i tacy co oba. Oceńcie sami.

Zatoka Wraku z klifu.

Zdjęcie zrobione komórką i to moim gratem;pp

Rodzinnie:)

Młodzież w komplecie:))

Od tego pana co klientów bierze na Biedronkę zakupiliśmy pyszny pomarańczowy miód. Miał też pyszne orzeszki w karmelu.

z Adim:**

Potem udaliśmy się do kościoła św. Dionizosa.

W drodze do portu spektakularne widoki na zachodnie klify Zakynthosu.

 Zbieramy przyprawy:)

Widok z góry na Porto Vromi

Płyniemy do Zatoki Wraku:))

Tu nas czeka godzinne plażowanie, gdyż statki nie mogą na dłużej się tam zatrzymywać.

Plaża Navagio

Wracamy:))

Jedyna piaszczysta plaża. Mała, ale to na niej często organizowane są oświadczyny. Statek podpływa, zainteresowani wysiadają, a reszta kawałek odpływa i czeka na decyzję;p

Widzicie w skałach Sokratesa? Ja niestety zauważyłam za późno i wino przeszło koło nosa;p

A w piątek przyszedł czas powrotu do domu. 

Moja poduszka, którą przywiozłam ze spotkania w Łodzi bardzo uwielbiana;d

Przynajmniej niektórzy się wyspali;p