PIENINY
06:50
To były wspaniałe 3 dni. Dzieciaki różne, jednej super, grzeczne, zaś co niektórzy dali popalić, gadało się do nich choćby do głuchych. Z powodu złej pogody trzeba było zmienić plan wycieczki. Pierwszego dnia byliśmy w Niedzicy. Zwiedziliśmy zamek, płynęliśmy statkiem "Harnaś", odwiedziliśmy bacówkę. Później przejazd do Krościenka do Muzeum Pienińskiego Parku Narodowego, a potem już prosto do pensjonatu, obiado-kolacja i spacer, gdyż dzieciaki miały za dużo energii i żeby w nocy nie szaleli trzeba było ich gdzieś wziąć. W poniedziałek najtrudniej było ich uciszyć, ale w końcu popadali. We wtorek wjazd na Palenicę wyciągiem krzesełkowym, przejście na Wysoką (1050 m.n.p.m.) przez Szafranówkę, Durbaszkę, potem do Wąwozu Homole. Troszkę błota było jak się szło, ale i to przeżyliśmy. Wieczorem ognisko. Zaś w środę w końcu udało mi się wejść na Trzy Korony (982 m.n.p.m.), chociaż moje wyjście było zagrożone, gdyż ktoś musiał zostać z dwoma osobami. Na szczęście została pani z w-f. Moje trzecie podejście, żeby zaliczyć szczyt w końcu doszło do skutku. Widoki po wejściu na szczyt po prostu piękne, na zdjęciach nie zawsze wszystko tak ładnie powychodziło, gdyż było troszkę zamglone. Co niektórzy narzekali wchodząc pod górę nawet stwierdzili, że już więcej w góry nie pojadą, zaś ja chętnie bym jakieś szczyty jeszcze pozaliczała.
Dzieciaki to już się pani wychowawczyni spytali czy w przyszłym roku znowu z Nimi pojadę;p.
Najlepszy był jeden chłopak, który rzucał śmiesznymi hasłami idąc na i z Wysokiej, np.:
- " Przecież ta trasa to jest na strzaskanie r...ja"
- " Czy ten szczyt ktoś w ogóle zdobył??"
- "Jutro już w góry nie póda"
W środę zaś pędził jak nikt, zawsze z samego przodu za nim parę metrów przerwy i reszta grupy.
Teraz zdjęcia (mam nadzieję, że Was nie zanudzę):
8 komentarze
Przecudne widoki:D
OdpowiedzUsuń"Czy ten szczyt w ogóle ktoś zdobył?"
hahaha:D dobrzy
Oj tak widoki cudne:)) Marzy mi się jeszcze zdobycie Giewontu, Rys i jeszcze parę innych szczytów;p
UsuńpIękne..też tam byliśmy.Warto wracać w takie miejsca..a widok ze szczytu niesamowity:)
OdpowiedzUsuńWidok zapiera dech w piersiach, warto wracać, gdyż w końcu szczyt zdobyty, wspomnienia zawsze pozostaną:))
UsuńPiękne zdjęcia! Tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńTęcza też niczego sobie zwłaszcza o tej porze ;D
Oj tak, sama nie wiedziałam, które zdjęcia wybrać i wrzucić:))
UsuńAz mi sie lezka zakrecila w oku ogladajac Twoje zdjecia. Zatesknilam za Polska i naszymi pieknymi gorami. Pozdrawiam Cie serdecznie i dziekuje za taka piekna fotorelacje :)
OdpowiedzUsuńGóry mamy piękne zgadza się:)Cieszę się, że sprawiłam moją fotorelacją tyle radości:)) Na wakacje niech się pani wybierze w polskie góry:) Również pozdrawiam:)) Pozwolę sobie dodać pani bloga do mojej listy.
Usuń